Ekstraliga Futsalu Kobiet, 02.12.2017 – Piaski Wielkie
AZS UJ Kraków – AZS UŚ Katowice 8:2 (5:1)
Maziarz 4, 5, Nieciąg 12, 13, Bryzek 18, 36, Sitarz 29, Zygan 38 (sam) – Kowalczyk 6, Luty 26
AZS UJ: Klabis, Kalita – Wilk, Wójcik, Sitarz, Zapała, Nieciąg, Kubaszek, Bolko, Maziarz, Ładocha, Bryzek, Malota, Dul.
AZS UŚ: Karlińska, Halupczok – Luty, Riszawy, Kniszner, Moćko, Kowalczyk, Zagan, Wójcik, Nagoda, Dzida, Kowalewska.
Jagiellonki po falstarcie Futsal Ekstraligi Kobiet znów imponują skutecznością! Akademickie derby to wręcz pogrom w wykonaniu krakowianek.
UJ podrażniony porażką w pierwszej kolejce z Rolnikiem wyszedł na mecz w bardzo bojowych nastrojach. Już od pierwszych minut zaznaczyła się wyraźna przewaga krakowianek, którą udokumentowały w 4 minucie otwierając wynik spotkania po indywidualnej akcji Maziarz. Minutę później było już 2-0, ponownie próbkę swoich możliwości dała Maziarz kończąc rajd strzałem lewą nogą. Szósta minuta przyniosła pierwszą sytuację dla gości, z rzutu wolnego uderzała Luty, a na listę strzelczyń zapisała się Kowalczyk przecinając strzał. Kontaktowa bramka niewiele zmieniła w przebiegu meczu, gospodynie dominowały, stwarzały sobie raz po raz kolejne sytuacje strzeleckie, a cofnięty UŚ liczył jedynie na rzadkie okazje do kontr. Dwie następne bramki dla UJ strzeliła Nieciąg, a wynik pierwszej połowy na 5-1 ustaliła Bryzek. Gdyby krakowianki były skuteczniejsze, bez problemu do przerwy mogłyby schodzić z dwucyfrowym dorobkiem bramkowym.
Kontynuację przebiegu pierwszej połowy oglądać można było także w drugiej części. Znów na parkiecie zarysowała się duża przewaga gospodyń, które zamknęły rywalki na swojej połowie. Jedynym wyjątkiem była 6 minuta, gdy Kowalczyk wyszła sam na sam z Kalitą, która wygrała pojedynek parując strzał na rzut rożny. Właśnie z tego rzutu rożnego po ładnym rozegraniu drugą bramkę dla gości zdobyła Luty. Cztery bramki przewagi przywróciła chwilę później Sitarz kończąc z najbliższej odległości akcję Wójcik. W 36 minucie gospodynie kolejny raz w ciekawy sposób rozegrały korner, a Bryzek wykorzystała wolną przestrzeń trafiając do bramki UŚ. Wynik meczu ustaliła Zygan pechowo wpychając piłkę do własnej bramki po dośrodkowaniu z prawej strony Bolko.
Dzięki zwycięstwu krakowianki opuszczają ostatnie miejsce w tabeli. Czy ta wygrana, to początek drogi na szczyt tabeli? Przekonamy się w następnych ligowych kolejkach. Na chwilę obecną AZS UJ ma na koncie 3 punkty po dwóch meczach i zajmuje 3 miejsce w tabeli.
Futmal MVP dla Justyny Maziarz: Strzeliła dwie pierwsze bramki dla swojej drużyny dając poczucie komfortu na parkiecie. Przez cały mecz aktywna, wielokrotnie strzelała na bramkę rywalek. Jej indywidualne rajdy z pewnością jeszcze nie raz zakończą się efektownymi trafieniami.
Krzysztof Swół (trener AZS UJ): – Jak oceniam przejście dziewczyn z trawy na halę? Na początku było ciężko, szczególnie było to widać w poprzednim meczu z Rolnikiem, że brakowało nam dynamiki, ale w tym tygodniu trochę inaczej pracowaliśmy, nacisk kładliśmy na inne akcenty i wydaje mi się, że po tym meczu jest już coraz lepiej. Mamy jednak świadomość, ze gdzieś do świąt, dopóki dziewczyny nie będą miały dłuższego odpoczynku, to może być różnie jeśli chodzi o ich samopoczucie fizyczne.
Anna Wójcik (trener AZS UŚ): – Czy spodziewałyśmy się tak trudnego spotkania? Oczywiście, że tak. Wiedziałyśmy do kogo przyjeżdżamy, wiedziałyśmy z kim gramy i z wielkim szacunkiem podchodziłyśmy przez cały tydzień do tego przeciwnika. Wiedziałyśmy, ze będzie trudno, że siądą na nas od początku. Naszym zadaniem była tak naprawdę tylko gra w defensywie i ataki z kontry. Czasami się to udawało, niestety bramki dla UJ padały, no ale gramy dalej. Rywalizowałyśmy z aktualnym mistrzem i wydaje mi się, że głównym faworytem do powtórki tego osiągnięcia z zeszłego sezonu.
Źródło: Jakub Pieprzyk (futmal.pl)
Galeria zdjęć: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1697396046997042.1073741978.159281997475129&type=3