Na inaugurację zmagań w Ekstralidze Futsalu Kobiet spotkały się dwa naszpikowane reprezentantkami kraju zespoły. Przyjezdne z Rybnika od początku meczu próbowały dzielnie przeciwstawiać się bardziej utytułowanym rywalkom. Już w pierwszych minutach oba zespoły miały okazję na objęcie prowadzenia, ROW obił z wolnego poprzeczkę bramki Klabis, a gospodynie odpowiedziały okazją sam na sam Bartosiewicz, której strzał minął światło bramki. Dalsze minuty upłynęły głównie na grze w środku pola. Dziewczyny szukały wolnych przestrzeni, luk w obronie, jednak z akcji obu ekip nie wynikało wiele konkretów. Sporo było także niedokładności i problemów z opanowaniem piłki. Widoczny był brak treningów z piłką do futsalu i przejście z marszu z zielonej murawy na parkiet.
W końcówce pierwszej połowy przewagę osiągnęły zawodniczki UJ i udokumentowały ją jedną bramką. Maziarz świetnie weszła między rywalki i w sytuacji sam na sam z bramkarką nie dała jej szans technicznym strzałem pod poprzeczkę. Przed przerwą prowadzenie mogło być bardziej okazałe, ale ze świetnego dogrania Maziarz, nie skorzystała Zapała. Rywalki odpowiedziały strzałem w słupek Wójcik i ładnym uderzeniem z dystansu Sobkowicz.
Druga część meczu niewiele zmieniła w poczynaniach boiskowych. UJ starał się prowadzić grę, a ROW liczył na kontry. Pierwszą z szans przyjezdnych, właśnie po kontrze, zmarnowała Sobkowicz, która trafiła w Klabis z bliskiej odległości. Pod drugą bramką Knysak mogła strzelić bramkę życia, ale jej uderzenie nożycami trafiło w słupek. W dalszej części meczu aktywnością na parkiecie wyróżniły się Maziarz, Bartosiewicz i w szczególności Gozdecka, która dwukrotnie po podaniach Zapały znalazła się w bramkowej sytuacji. Zawodniczki ROW-u w drugiej połowie chyba nieco opadły z sił, a gdy UJ przyspieszał grę – z większą łatwością tworzył sobie okazje pod polem karnym przyjezdnych. Najlepszą okazję na wyrównanie miała w 17 minucie Konkol, ale w tej sytuacji świetnie zachowała się Klabis, która skróciła jej kąt i spowodowała swoim wyjściem, że napastniczka kopnęła piłkę obok bramki. Końcówka meczu przyniosła heroiczne próby ekipy z Rybnika, które postawiły wszystko na jedną kartę i odkryły się. Niestety ich rozpaczliwa próba ugrania choćby punktu, nie przyniosła efektu, a mogła się skończyć dla nich stratą bramki, ale Ładocha nie wykorzystała dogrania Bartosiewicz sytuacji 3 na 1 i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem AZS UJ Kraków.
Ekstraliga futsalu kobiet, 20.11.2016 – Piaski Wielkie
AZS UJ Kraków – ROW Rybnik 1:0 (1:0)
Maziarz 17
AZS UJ: Klabis – Wilk, Bartosiewicz, Sitarz, Ładocha, Knysak, Bolko, Gozdecka, Maziarz, Bryzek, Dul, Zapała.
ROW: Dąbek – Wójcik, Sykorova, Sobkowicz, Szymanowska, Botor, Mihaldova, Kamińska, Konkol, Lizoń, Młynarczyk, Tlałka.
Galeria zdjęć: https://www.facebook.com/pg/AZS.UJ/photos/?tab=album&album_id=1218454974891154
Źródło: Futbol-Małopolska (futmal.pl) – Jakub Pieprzyk (tekst, foto), Przemysław Marczewski (foto), Piotr Kwiecień (video)