Korona przyjechała szukać cennych punktów na trudny teren do Krakowa. Misja ugrania chociażby punktu niestety nie powiodła się, a górą w tym spotkaniu okazały się Jagiellonki wygrywając 1-0 po przepięknym golu Justyny Maziarz.
Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gospodyń, które przeważały w każdym aspekcie meczowych statystyk, a przyjezdne z rzadka przekraczały linię środkową boiska. Krakowianki jednak długo nie mogły udokumentować bramkowo swojej przewagi. Pierwszą dogodną sytuację dopiero w 18 minucie zmarnowała Ładocha, trafiając w słupek tuż przy spojeniu z poprzeczką, brakło tylko kilku centymetrów do pięknej bramki. Jednak już dwie minuty później sztuka pokonania Krawczyńskiej udała się Maziarz. Świetnie dysponowana w tym spotkaniu pomocniczka UJ przeprowadziła indywidualną akcję, mijając od połowy boiska kilka rywalek, strzeliła nie do obrony pod poprzeczkę. AZS starał się pójść za ciosem, a w kolejnej akcji ponownie Maziarz powinna wpisać się na listę strzelców, ale w ostatniej chwili jej strzał został zblokowany przez obrończynię gości. Jednobramkowa przewaga wyraźnie rozluźniła poczynania ofensywne krakowianek, które sprawiały wrażenie zadowolonych z takiego obrotu spraw. Pierwsze zagrożenie bramki UJ, choć minimalne, miało miejsce dopiero w 44 minucie, kiedy to napastniczka Korony zdecydowała się na strzał z dystansu, który przeleciał wysoko nad poprzeczką bezrobotnej w tej części gry Popławskiej.
Druga część nie zapowiadała się ciekawie, wszyscy spodziewali się dalszej dominacji UJ, który powinien kontrolować przebieg spotkania. Tak się jednak nie stało, a inicjatywę na boisku przejęły dziewczyny z Łaszczowa. Do 70 minuty to one przebywały na połowie UJ, jednak ich akcje nie przynosiły żadnego wymiernego efektu w postaci zagrożenia brakowego. Z czasem gospodynie zaczęły dochodzić do głosu groźnie kontrując. Aktywna była Maziarz, która szukała swojej drugiej bramki, jednak jej trzy próby kończyły się na bramkarce przyjezdnych. W 87 Akademiczki strzeliły nawet drugą bramkę, jednak Porosło dobijając strzał z dystansu Maziarz znajdowała się na spalonym i sędzia słusznie nie uznała tej bramki. Emocje wróciły w doliczonym czasie gry. Wtedy to przyjezdne miały piłkę meczową, Herda urwała się prawą stroną boiska i oddała mocny strzał na bramkę Popławskiej, która z najwyższym trudem sparowała piłkę na rzut rożny. Chwilę później z dośrodkowania z rogu piłka po strzale głową minęła nieznacznie słupek bramki UJ. Gdy wydawało się, że nic złego już dla UJ się nie wydarzy, w ostatnich sekundach Rząd ruszyła dynamicznie lewą stroną boiska, jednak w ostatniej chwili ofiarną interwencją popisała się obrończyni UJ blokując strzał i tym sposobem trzy punkty zostały w Krakowie.
I liga piłki nożnej, 16.05.2015 – Com Com Zone
AZS UJ Kraków – Korona Łaszczów 1:0 (1:0)
Maziarz 20
Sędziowały: Izabela Drożdż – Daria Listwan, Klaudia Leśniak – Reiss
Mecz bez kartek
AZS UJ: Popławska – Malota (70 Porosło), Knysak, Gozdecka, Ładocha – Wilk, Dul (64 Wcisło), Maziarz, Zapała – Biskup (46 Łagowska), Sitarz (80 Włodarz).
Korona: Krawczyńska – Szkałuba (87 Teterycz), Struszewska, Stefaniuk, Kaziuk (25 Kukiełka) – Herda, Piekarska, Stojko, Rząd – Kot, Klimczuk (73 Pyzik).