W 10. minucie po ładnej akcji i zagraniu piłki z lewej strony Małgorzata Bartosiewicz zdobyła prowadzenie dla AZS. Mogło to zapowiadać dobre i emocjonujące widowisko. Z czasem jednak tempo gry zaczęło spadać, a gole padały po indywidualnych błędach.
W 25. minucie po strzale Anny Zapały Marlena Kowalczyk tak niefortunnie odbiła piłkę, że ta uderzyła w nadbiegającą Sarę Herman, która skierowała futbolówkę do własnej siatki. Czwórka starała się zdobyć kontaktową bramkę. Blisko była Ewelina Nowakowska, która po rzucie rożnym trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. W końcu bramka na 2:1 padła w samej końcówce pierwszej połowy. Po rzucie wolnym Karolina Kowalczyk tylko odbiła piłkę, które po poprzeczce trafiła pod nogi Emilii Wiadernej. Ta z najbliższej odległości skierowała ją do siatki.
W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie. Przygrzewające słońce na tyle dało się chyba we znaki zawodniczkom, że brakowało już dokładnych akcji i sytuacji bramkowych. Najlepszą w samej końcówce spotkania miała Kinga Wilk, ale jej strzał z rzutu wolnego trafiła w słupek.
AZS UJ Kraków – Czwórka Radom 2:1 (2:1)
Bartosiewicz 10, Herman 25 (s) – Wiaderna 45
Żółte kartki: Wójcik, Dul, Wróblewska – Wiaderna, Adamska
AZS UJ: K. Kowalczyk – Kuśmierczyk, Helizanowicz, Kasprzycka, Ładocha – Knysak (66 Podżus), Wójcik, Will, Bartosiewicz (66 Wróblewska)- Zapała (46 Dul), Giza
Czwórka: M. Kowalczyk – Chrzanowska (87 Barańska), Herman, Jaworska, Adamska – Molenda, Grajko, Grad, Zielińska – Nowakowska (73 Jarosz), Wiaderna
Źródło: http://kobiecapilka.p