W rozegranych podczas weekendu 13-14 lutego spotkaniach ćwierćfinałowych Ekstraligi Futasalu Kobiet Jagiellonki wyeliminowały AZS Uniwersytet Warszawski i zapewniły sobie awans do turnieju Final Four.
Pierwszy ćwierćfinał z udziałem akademickich drużyn występujących w Ekstralidze Futsalu Kobiet, mimo braku w drużynie UJ czołowych zawodniczek (Zapała i Klabis powołane do kadry, Wilk kontuzja łydki) okazał się bardzo jednostronnym widowiskiem. Już w 40 sekundzie meczu UJ otworzył wynik za sprawą pięknego strzału z woleja w wykonaniu Knysak. Szybkie otwarcie wyniku nie przyniosło jednak prędko kolejnych bramek. Dominujące na boisku zawodniczki z Krakowa rzadko kiedy schodziły z połowy rywalek, stwarzając sobie przy tym raz po raz okazje bramkowe, mimo tego nie potrafiły udokumentować swojej przewagi podwyższając wynik.
Bardzo aktywne pod bramką Warszawianek były Maziarz, Bolko i Knysak. W 15 minucie po podaniu Knysak, Maziarz wpakowała piłkę do bramki z najbliższej odległości. Na 3-0 w bardzo podobnych okolicznościach, również dokładając jedynie nogę, podwyższyła Bolko, która skorzystała z podania od Gruszki. Przyjezdne pierwszy raz zagroziły bramce Popławskiej dopiero w 18 minucie meczu, kiedy to Stokowiec w sytuacji sam na sam zrobiła wszystko jak należy, posyłając piłkę obok interweniującej bramkarki, jednak piłkę lecącą do bramki wybiła wślizgiem z linii bramkowej Bartosiewicz. Ostatni akcent pierwszej połowy należał do Sitarz, która w 20 minucie ładnie złamała do środka i uderzyła z ostrego kąta, nie dając szans Nikisz.
Drugą część spotkania otwarła natychmiastowo, bo w 17 sekundzie, ponownie Sitarz, pakując na raty piłkę do bramki po podaniu od Maziarz. Trzy minuty później również na raty swoją bramkę zdobyła Dul, której pierwszy strzał bramkarka zdołała jeszcze sparować na słupek, ale przy dobitce nie miała już nic do powiedzenia. Wysokie prowadzenie sprawiło, ze gospodynie zaczęły grać koronkowo, widać było, ze cieszą się grą i są pewne swego. Udawało im się nawet tworzyć sytuacje bramkowe po dośrodkowaniach i strzałach głową (strzały Ładochy i Sitarz), co na hali nie jest częstym rozwiązaniem. Wynik spotkania na 7-0 ustaliła ładnym strzałem po ziemi w 37 minucie Ładocha.
Wysoka wygrana Jagiellonek pozwoliła im ze spokojem podejść do niedzielnego spotkania rewanżowego, w którym zremisowały z AZS UW 1:1(bramki Joanna Trzcińska i Natalia Sitarz) i tym samym zapewniły sobie awans do turnieju Final Four.
Rewanż, 14.02.2016 – Warszawa
AZS UW Warszawa – AZS UJ Kraków 1:1 (1:1)
Trzcińska 8 – Sitarz 14
Awans: AZS UJ Kraków (w dwumeczu 8:1)