Match Report
Rolnik Głogówek – AZS UJ Kraków 2:2 (0:0)
Piękna złota polska jesień przywitała w ostatnią niedzielę września drużynę AZS UJ Kraków w Głogówku. W samo południe rozpoczęliśmy rywalizację z niewygodnie i twardo grającym przeciwnikiem oraz niesprzyjającym grze szybkimi podaniami boiskiem.
Od samego początku spotkania przyjezdne przejęły inicjatywę. Długie rozgrywanie piłki szybkimi podaniami i koncentracja w grze obronnej. Drużyna z Głogówka ograniczała się do przeszkadzania na własnej połowie i wybijania od czasu do czasu długich piłek do czekających na okazję do kontry Sobkowicz i Hadelko. Jedynym zagrożeniem ze strony gospodyń w pierwszej połowie było dośrodkowanie, nie najlepsze obliczenie lotu piłki, a w efekcie przeniesiona przez napastniczkę Rolnika piłka uderzona głową ponad bramką.
Drużyna AZS UJ próbowała raz po raz rozmontować zasieki zastawione przez Rolniczki. Aktywnie grające w tym meczu skrzydłowe starały się centrować piłkę w pole karne, lecz stan murawy nie sprzyjał dokładnym dośrodkowaniom w pełnym biegu. Nie mniej jednak po jednej z takich akcji i dośrodkowaniu Małgorzaty Bartosiewicz piłka przetoczyła się wzdłuż linii bramkowej, gdzie 4 zawodniczki minęły się z futbolówką…
Najlepszą sytuację do zdobycia prowadzenia w pierwszej połowie miała Justyna Maziarz, która oderwała się od pilnującej ją przeciwniczki, otrzymała prostopadłe podanie, minęła ostatnią obrończynię Rolnika i w sytuacji sam na sam z bramkarką nie zdołała jej pokonać.
Jagiellonki miały jeszcze kilka rzutów rożnych, po jednym z których Bogusława Helizanowicz uderzała piłkę głową, lecz niestety ponad poprzeczką.
Na drugą połowę przyjezdne wyszły jeszcze bardziej zmobilizowane i zmotywowane do walki. Nieustanne ataki przyniosły efekt w postaci bramki Justyny Maziarz. Otrzymała ona piłkę od Anny Zapały, minęła obrończynie i plasowanym strzałem w długi róg umieściła piłkę w bramce. Radość przyjezdnych nie trwała długo, gdyż po jednym z flagowych zagrań Rolniczek – długa piłka do przodu – błędne ustawienie obrony wykorzystała Agata Sobkowicz i było 1:1. Jagiellonki, które w tym spotkaniu zdeterminowane były do zdobycia pełnej puli ponownie ruszyły do ataków. Taka gra przyniosła efekt na 10 minut przed końcem meczu, kiedy z rzutu wolnego dośrodkowała Magdalena Knysak, bramkarka Rolnika minęła się z piłką, a dobrze ustawiona w polu karnym Małgorzata Bartosiewicz pewnie skierowała piłkę do bramki.
Po ponownym objęciu prowadzenia ostatnie minuty spotkania okazały się zbyt nerwowe w wykonaniu Krakowianek. Kiedy zegar wskazywał już 87 minutę meczu – kolejne flagowe zagranie Rolniczek i brak komunikacji w szeregach obronnych AZS UJ. Andżelika Dąbek wychodzi do piłki, ale uprzedziła ją Anna Adamska, która pechowo, nieczysto główkuje i piłka wpada do siatki ponad próbującą jeszcze ratować sytuację bramkarką UJ.
Pozostaje 3 minuty regulaminowego czasu gry, pani sędzina dolicza kolejne 3, a AZS UJ Kraków raz jeszcze próbuje przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę rzucając się do huraganowych ataków. Raz jeszcze dała o sobie znać Justyna Maziarz – uwalnia się spod opieki obrończyń, uderza z 18 metrów, jednak piłka trafia w poprzeczkę, odbija się od linii bramkowej i wychodzi w pole gry – tam dopada do niej Kinga Wilk, uderza obok desperacko interweniującej bramkarki, na ławce przyjezdnych słychać już głośne: „GOOOOLLLL”, jednak piłka minimalnie mija boczny słupek bramki samej końcówce przed szansą na zdobycie gola stanęła jeszcze Natalia Sitarz, która w zamieszaniu podbramkowym nie sięgnęła jednak piłki na 5 metrze przed bramką przeciwniczek.
Sędzina kończy mecz, Rolniczki cieszą się jak po zdobyciu mistrzostwa, a w szeregach AZS UJ ogromna złość, smutek i żal… znów stracone punkty, choć tym razem po niezłej grze i ambitnej walce.
Tym samym twierdza Oberglogau pozostaje niezdobyta. Jej obrończynie grały twardo, bez polotu, aczkolwiek – jak się okazało – skutecznie i osiągnęły swój cel i uplasowały się na pozycji vice lidera tabeli I ligi.
Lineup
Subs
11. Natalia Sitarz | Sub14 |
18. Katarzyna Ładocha | Sub10 |