Wczoraj Jagiellonki rozpoczęły w Katowicach 1 kolejkę w pierwszej lidze kobiet grupa południowa.
Warunki pogodowe z pewnością nie dopisały. Przy 30 stopniach do tego na sztucznej murawie piłkarką ciężko się grało.W związku z tym sędziny robiły przerwy co 20 min na schłodzenie ciała i uzupełnienie płynów. Na pewno robiło to ulgę , jednak tylko na chwile. Mimo wszystko dziewczyny dzielnie grały do końca w tak trudnych warunkach…
Od samego początku było widać przewagę gości.Na otworzenie wyniku szanse miała Knysak ,lecz jej strzał wybroniła bramkarka gospodyń. Dogodną sytuację miała także Zapała, ale ofiarnie jej atak powstrzymała obrończyni. W około 14 minucie po wykonanym rzucie różnym przez Sandrę Podżus. Piłka była wybijana przez przeciwniczki i znalazła się pod nogami stojącej na 16 m Barbary Wójcik.Ta technicznym strzałem umieściła piłkę w siatce. Niespełna 20 min później , po ładnym dośrodkowaniu Sandry, ponownie Wójcik trafiła w bramkę i było już 2:0. Pod koniec miała jeszcze szanse Dul, jednak posłała piłkę nad poprzeczką.Wynik do przerwy nie zmienił się.
W drugiej odsłonie gry to gospodynie rzuciły się do ataku i nękały groźnymi akcjami linie obrony . Nie upłynęło dużo czasu i stało się.Zmniejszyły swoją stratę strzelając bramkę na 2:1.Następne minuty gry były dość wyrównane.Choć drużyna gospodyń nie poddawała się, to wciąż walczyła z nadziejami na remis. Dopięły swego w około 83 minucie , po błędzie Katarzyny Kasprzyckiej , która zbyt lekko podała do Kowalczyk.Czujna napastniczka przechwytując piłkę wyrównała stan meczu.
Krakowianki choć podłamane , jeszcze w końcówce starały się nadrobić mało korzystny dla nich wynik. Lecz szczęście uśmiechnęło się do drużyny ze Śląska i to one w doliczonym czasie gry , po kolejnym błędzie gości cieszyły się z wygranej.
FC AZS Katowice – AZS UJ Kraków 3:2 (0:2)
Bramki: Maciukiewicz, Ratajczak, Wdowińska – Wójcik x2