W trzeciej kolejce Ekstraligi Futsalu Kobiet drużyna AZS Uniwersytetu Jagiellońskiego udała się na pierwszy w tym sezonie mecz wyjazdowy. Celem podróży był Głogówek, a przeciwnikiem tamtejszy zespół Rolnika.
Ekipa gospodyń w mocno osłabionym – względem poprzedniego sezonu – składzie obrała defensywną taktykę z nastawieniem na kontrataki. Od samego początku Jagiellonki zmuszone były do konstruowania akcji w ataku pozycyjnym, co niestety przychodziło im z trudnością. Rolniczki mądrze się broniły nie dopuszczając do klarownych sytuacji podbramkowych, a jednocześnie co rusz próbując zaskoczyć Krakowianki z kontrataku. I trzeba przyznać, że gospodyniom ta taktyka przyniosła kilka sytuacji, w których przy odrobinie zimnej krwi mogły się pokusić o wyjście na prowadzenie. Na szczęście dla przyjezdnych w ich bramce znakomicie spisywała się Anna Popławska, która kilkukrotnie swoimi interwencjami zażegnywała niebezpieczeństwo. W pierwszej części gry tylko sporadycznie Jagiellonki dochodziły do sytuacji strzeleckich i poza jedną sytuacją, w której Justyna Maziarz ostemplowała słupek większego zagrożenia pod bramką gospodyń nie stworzyły.
Po przerwie obraz gry się zmienił, Krakowianki zaczęły więcej biegać, szybciej operować piłką, co powodowało, że zawodniczki Rolnika nie były w stanie ustrzec się przed błędami w defensywie. Minęły trzy i pół minuty drugiej części gry i Justyna Maziarz po rozegraniu rzutu rożnego dała prowadzenie Krakowiankom. Gol na 1:0 okazał się mocnym impulsem prowadzącym do coraz lepszej i bardziej składnej gry drużyny AZSu. Jednocześnie gospodynie zmuszone były do większej aktywności w ataku, co przyjezdne wykorzystały znakomicie. W 33. minucie spotkania najpierw Karolina Gruszka przeprowadziła indywidualną akcję lewym skrzydłem i swoim firmowym uderzeniem „z dużego palca” podwyższyła wynik na 2:0, a chwilę później Anna Zapała technicznym, precyzyjnym uderzeniem zaskoczyła wszystkich obecnych na hali, którzy z niedowierzaniem patrzyli, że z tak trudnej pozycji można umieścić piłkę w siatce.
Minęły dwie minuty i Małgorzata Bartosiewicz wykorzystała błąd w rozegraniu piłki przez Rolniczki pakując z najbliższej odległości piłkę do bramki. Wynik 0:4 nie zniechęcał ambitnych gospodyń, które walczyły do końca o każdą możliwą do zdobycia bramki sytuację. I w 36. minucie swoją akcję przeprowadziła Aleksandra Dubiel, a strzałem spod linii bocznej boiska ustaliła wynik spotkania na 1:4.
Należy wspomnieć, że pomimo dużych braków kadrowych Rolnika, gospodynie nie oddały łatwo punktów obrończyniom mistrzowskiego tytułu. Jednocześnie przyjezdne nie mogą zaliczyć tego spotkania do udanych (szczególnie w pierwszej połowie). Ale jak mówi stare porzekadło: „klasę drużyny poznaje się po tym, że potrafi wygrać w spotkaniach, kiedy nic nie wychodzi”.
Po 3 kolejkach AZS Uniwersytet Jagielloński przewodzi w tabeli Ekstraligi Futsalu Kobiet z kompletem punktów i stosunkiem bramkowym 14 – 4.
LKS ROLNIK GŁOGÓWEK – AZS UJ KRAKÓW 1:4 (0:0)
BRAMKI:
Maziarz, Gruszka, Zapała, Bartosiewicz – Dubiel
ROLNIK: Madzialec, Kołodziejska – Dubiel, Kasperska, Pawłowska, Sotor, Bielska, Duda, Kiersztajn, Kościelniak, Rudner
AZS UJ: Popławska, Myjak – Bartosiewicz, Gruszka, Sitarz, Wilk, Adamska, Biskup, Darda, Gozdecka, Knysak, Ładocha, Maziarz, Zapała