W przedostatniej kolejce sezonu UJ bez większych problemów pokonał niżej notowaną drużynę z Bogdańczowic 4-0, utrzymując tym samym dwupunktową przewagę nad Rolnikiem Głogówek (który swój mecz wygrał 5-0 ze zdegradowanym już do II ligi Widokiem Lublin).
Mecz rozpoczął się od zdecydowanej przewagi AZS UJ. Krakowianki przez długie minuty nie oddawały piłki przyjezdnym, jednak z przewagi w jej posiadaniu, nie wynikało żadne zagrożenie bramki Jaksy. Gra toczyła się głównie w środku pola, bardziej w szerz boiska, niż do przodu, dlatego na pierwszą realną szansę na strzelenie bramki musieliśmy czekać do 15 minuty, kiedy Natalia Sitarz posłała ładną prostopadłą piłkę do Zapały, która została jednak w ostatniej chwili uprzedzona przez bramkarkę gości. Kilka minut później podanie Sitarz było już bardziej dokładne, a z prostopadłej piłki skorzystała Bartosiewicz, która nie pomyliła się w sytuacji oko w oko z Jaksy i wyprowadziła Jagiellonki na prowadzenie. Dwie minuty później mogło być 2-0, ale Sitarz przestrzeliła nad bramką z bliskiej odległości. Ostatnie zagrożenie pod bramką rywali w pierwszej odsłonie spowodowała aktywna Zapała, która po szybkiej kontrze swojego zespołu, trafiła w poprzeczkę bramki gości.
Druga część zawodów ponownie rozpoczęła się od dużej przewagi w posiadaniu piłki przez gospodynie. Przez długie minuty nie działo się na boisku nic ciekawego, a gra toczyła się głównie w środkowej części pola. Jednak była to cisza przed burzą, która rozpoczęła się w 67 minucie za sprawą Zapały, która nie dała szans bramkarce Bogdańczowic strzałem z 7m. Już 3 minuty później na 3-0 podwyższyła Sitarz, wykorzystując strzałem głową idealne dośrodkowanie od Bryzek. W kolejnej akcji mogło być 4-0, jednak najlepsza strzelczyni akademiczek pomyliła się minimalnie, próbując lobować Jaksy z okolic 16m. Co nie udało się Sitarz, minutę później udało się Bryzek, która dobiła z najbliższej odległości strzał Wilk. Po tych szalonych 5 minutach, które ustaliły wynik spotkania, swoje szanse miały jeszcze Bolko i Bryzek, jednak ich strzały nie znalazły drogi do siatki.
W końcowych 10 minutach trener Łukacz dał odpocząć trzonowi drużyny, zdejmując Wilk i Sitarz, co odbiło się na jakości w grze krakowianek i mecz się wyrównał. Swoich szans na honorową bramkę szukały przyjezdne, jednak kolejne, już 17, czyste konto w tym sezonie zanotowała Klabis, a spotkanie sędzia Szymula zakończyła zaraz po pięknym strzale w poprzeczkę Bryzek w 90 minucie.
Przedostatnia przeszkoda na drodze do awansu UJ do Ekstraligi została w dniu dzisiejszym pokonana i do upragnionej piłkarskiej elity w Polsce brakuje już tylko małego kroczku, który krakowianki wykonać będą musiały u walczącej o utrzymanie Koronie Łaszczów. Patrząc na formę akademiczek i fakt, że do awansu wystarczy im nawet remis – dziewczyny nie powinny mieć z tym większego problemu.
I liga kobiet, grupa południowa, 21.05.2016 – Piaski Wielkie
AZS UJ Kraków – ULKS Bogdańczowice 4:0 (1:0)
Bartosiewicz 23, Zapała 67, Sitarz 70, Bryzek 72
Sędziowały: Emilia Szymula – Magdalena Bilska, Klaudia Leśniak – Reiss
AZS UJ: Klabis – Ładocha (82 Łagowska), Knysak, Gozdecka, Malota – Dul, Bolko, Wilk (72 Ferfecka), Zapała, Bartosiewicz (58 Bryzek) – Sitarz (80 Howińska).
Bogdańczowice: Jaksy – Paruch, Bielska, Kaczerewska, Augustyniak (63 Kos) – Garbicz, Jagieła, Gaweł, Kowalczyk – Małycha, Bar.
Źródło: jakub pieprzyk (foto/tekst); piotr kwiecień (video) oraz CFsport