Wyrównane spotkanie na sztucznym boisku przy ul. Wielickiej stoczyły dziś dwie ekstraklasowe drużyny kobiece. W pierwszej połowie nie było wiele klarownych sytuacji, gra toczyła się głównie w środku pola. Pierwszą dogodną sytuacje stworzył Mitech. Piłka po rykoszecie trafiła pod nogi napastniczki przyjezdnych, która strzeliła obok interweniującej Anny Popławskiej. Jednak bramka nie została uznana, gdyż sędzia odgwizdał spalonego. W odpowiedzi Giza strzeliła z dystansu w poprzeczkę bramki drużyny z Żywca.
Po przerwie worek z bramkami otworzyła Aleksandra Giza, pokonując w sytuacji sam na sam „podcinką” bramkarkę Mitechu. Chwilę później prowadzenie podwyższyć mogła Kinga Wilk, jednak z rzutu karnego trafiła w słupek. Na tej sytuacji skończyła się gra „studentek”, a przewagę osiągnęły zawodniczki z Żywca. Wyraźnie zmęczone krakowianki nie nadążały za atakami przeciwniczek, które w końcówce przechyliły szale zwycięstwa na swoją korzyść za sprawą Joanny Operskalskiej i Katarzyny Wnuk.
AZS UJ Kraków – Mitech Żywiec 1:2 (0:0)
AZS UJ: Popławska (Dąbek) – Podżus (Markiewicz), Wilk, Helizanowicz, Kuśmierczyk (Adamska), Szymkowiak (Piskorz), Darda, Gruszka, Bartosiewicz – Dul, Giza
Mitech: Komosa – Zegan, Cholewka, Zasada, Wdowińska – Droździk, Operskalska, Żak, Kuśnierz – Wnuk, Półtorak oraz Chudecka, Grzegorzek, Chrzanowska.iza 55 – Operskalska 78, Wnuk 82
Sędziował: Jakub Pieprzyk (Kraków)