W sobotnie popołudnie do Krakowa na mecz z pewnym utrzymania UJ zawitała drużyna Sportowej Czwórki Radom. Goście, wciąż walczące i mające szanse na utrzymanie w Ekstralidze musiały to spotkanie wygrać.
Kibice nie zdążyli jeszcze dobrze usiąść na swoich miejscach, a wynik spotkania już otworzyła Sitarz, lobując głową bramkarkę Czwórki w drugiej minucie. Szybko stracona bramka bynajmniej nie podcięła skrzydeł radomiankom, które bliskie wyrównania były już w 4 minucie, ale Bińkowska niecelnie strzeliła po prostopadłej piłce z głębi pola. Po tym ostrzeżeniu Jagiellonki przejęły kontrolę nad meczem. W 25 minucie Dul wyszła na czystą pozycję, strzeliła obok interweniującej bramkarki, ale piłkę tuż przed linią bramkową zdołała wybić defensorka Czwórki. W 30 minucie Maziarz dograła piłkę na 18 metr do Bolko, która miała przed sobą pustą bramkę, ale strzeliła za lekko, pozwalając Snopczyńskiej na powrót między słupki i interwencję. W 33 minucie fatalny błąd popełniła bramkarka z Radomia, w efekcie czego Nieciąg z łatwością posłała piłkę do pustej bramki podwyższając prowadzenie na 2-0. Akademiczki po strzeleniu drugiej bramki oddały pole przyjezdnym, które stworzyły sobie 3 okazje bramkowe. Najpierw Chrzanowska próbowała technicznie zaskoczyć Klabis, następnie Stasikowska z dystansu zmusiła bramkarkę UJ do najwyższego wysiłku, a na koniec Płuciennik przeprowadziła indywidualny rajd lewą stroną, ale tym razem brakło celnego wykończenia. Na zakończenie pierwszej części bliska asysty była Bartosiewicz, ale jej świetne dośrodkowanie zmarnowała Nieciąg, której strzał głową z 5 metra był bardzo niecelny, mimo że nie była przez nikogo atakowana.
Druga połowa była dużo słabsza w wykonaniu UJ. Co prawda Wójcik w 56 minucie ładnie obróciła się z obrończynią na plecach, zmuszając bramkarkę gości do ofiarnej interwencji, ale to było wszystko, co w tej części krakowianki pokazały. Gospodynie cofnęły się głęboko do defensywy i oddały pole gry przeciwniczkom. Nie można powiedzieć, że Czwórka nie próbowała. Dwoiła się i troiła wprowadzona w przerwie Grzywna. Właśnie ta zawodniczka w 59 minucie strzeliła nawet kontaktową bramkę głową, ale mimo pozostałego do końca meczu czasu, krakowianki nie popełniły już więcej błędów w obronie i dzięki szczelnej defensywie, dowiozły zadowalający je wynik do końca.
Wynik 2-1 dla Jagiellonek oznacza degradację do pierwszej ligi Czwórki Radom. Akademiczki w ostatniej kolejce zagrają na wyjeździe z Mitechem.
Ekstraliga Kobiet, 19.05.2018 – Hutnik
AZS UJ Kraków – Sportowa Czwórka Radom 2:1 (2:0)
Sitarz 2, Nieciąg 33 – Grzywna 59
Sędziowała Aneta Kowalska
Żółte kartki: Bolko – Stefańska, Chrzanowska, Szydło
AZS UJ: Klabis – Woźniak, Wilk, Malota, Dul (55 Bryzek), Bartosiewicz, Bolko, Wójcik (60 Ładocha), Nieciąg (80 Konopka), Sitarz, Maziarz (67 Knysak).
Czwórka: Snopczyńska – Szymczyk, Chrzanowska (78 Golian), Zielińska, Stasikowska, Szydło, Płóciennik, Wąsik (46 Grzywna), Bińkowska, Stefańska (81 Rosińska), Dobrowolska.
FUTMAL MVP: Angelika Grzywna (Czwórka). Rozegrała co prawda tylko połowę spotkania, ale jej wejście zdecydowanie ożywiło poczynania Czwórki. Była wszędzie na boisku, włożyła w mecz dużo walki i zdobyła kontaktową bramkę.
Źródło: Jakub Pieprzyk (tekst, foto); Piotr Kwiecień (video)
Galeria zdjęć:
https://www.facebook.com/pg/AZS.UJ/photos/?tab=album&album_id=1919764938093484 i http://www.futmal.pl/news,44291.html