Ostatni mecz sezonu Jagiellonkom przyszło rozegrać w Lublinie. Aby mieć pewność zajęcia trzeciego miejsca, bez konieczności oglądania się na wynik spotkania Rolnika Głogówek w Katowicach nasza drużyna potrzebowała zwycięstwa.

Zgodnie z przewidywaniami od początku spotkania drużyną dominującą były zatem Krakowianki, które długo utrzymywały się przy piłce próbując rozmontować głęboko cofniętą i szczelną defensywę gospodyń. Jednak w większości przypadków brakowało tego ostatniego podania lub twardo grające Lublinianki uciekały się do fauli, nie zawsze odgwizdywanych przez sędziny tego spotkania. W tej części meczu najlepsze sytuacje dla Jagiellonek miały Małgorzata Bartosiewicz, której strzał z 20 metrów obroniła bramkarka oraz Justyna Maziarz i Natalia Sitarz ale ich strzały były z kolei niecelne. Lublinianki ograniczały się do długich wybić piłki na rosłą napastniczkę, której jednak sytuację przerywały defensorki z Krakowa. W 36 minucie spotkania boisko musiała opuścić Natalia Sitarz, która po jednym ze starć z obrończynią z Lublina doznała kontuzji mięśnia dwugłowego i nie była wstanie dalej kontynuować gry.

Po przerwie Krakowianki konsekwentnie grając dążyły do zdobycia bramki. Lekko podmęczone Lublinianki zaczęły popełniać błędy w obronie co przełożyło się na sytuacje dla Jagiellonek. Okazje bramkowe z tych 100 procentowych dwukrotnie miała wprowadzona za kontuzjowaną Sitarz, Karolina Dul, lecz najpierw górą okazała się bramkarka z Lublina, a w kolejnej sytuacji kiedy znalazła się sama przed bramkarką przeniosła piłkę wysoko nad poprzeczką. Warto jednak zaznaczyć, że mimo niewykorzystanych sytuacji bramkowych Dul po przerwie była jedną z najjaśniejszych postaci w ekipie z Krakowa.

Następne sytuacje kolejno miały jeszcze Magdalena Gozdecka, której strzał z 16 metrów kapitalnie wybroniła bramkarka, Magadlena Knysak, która uderzała z rzutu wolnego lecz kolejny raz górą była bramkarka oraz podczas serii rzutów rożnych wykonywanych przez Annę Zapałę piłką przelatywała przez 5 metr lecz nikt nie był wstanie skierować jej do siatki. Odczarować bramkę gospodyń udało się dopiero w 64 minucie za sprawą Anny Zapały i Justyny Maziarz. Ta pierwsza obsłużyła naszą napastniczkę idealnym prostopadłym podaniem a Justynie pozostało tylko skierować piłkę obok wybiegając bramkarki. 11 minut później w roli głównej znowu wystąpiła Maziarz, która zdobyła piękną bramkę po uderzeniu lewą nogą z 20 metrów – bramkarka z Lublina była w tej sytuacji bez szans.

Zasłużone zwycięstwo dla Jagiellonek, które w ostatnim meczu sezonu zostawiły na boisku bardzo dużo zdrowia i serca aby odnieść końcowy sukces.

Tym samym drużyna kończy sezon na najniższym stopniu pierwszoligowego podium, za wracającymi do Ekstraligi po odpowiednio trzy i dwuletniej przerwie zespołami z Sosnowca i Katowic. Mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie awans będzie też udziałem Jagiellonek.

Widok Lublin – AZS UJ Kraków 0-2 (0-0)
Bramki: 64′ Maziarz, 75′ Maziarz

AZS UJ: Dąbek – Gruszka (67′ Adamska), Knysak, Darda, Bartosiewicz – Wilk, Gozdecka, Ładocha (76′ Szymkowiak), Zapała, Maziarz – Sitarz (36′ Dul)

żółte kartki: Knysak i Adamska

Możliwość komentowania została wyłączona.