Zasłużone, choć wywalczone z trudem zwycięstwo odniosły zawodniczki AZS-u UJ Kraków. Podopieczne Bartłomieja Łukacza pokonały Rolnika Głogówek 4:1 i choć wynik świadczy o łatwych trzech punktach dla gospodyń, to niemal do samego końca musiały one mieć się na baczności, bowiem trzecią i czwartą bramkę udało się zdobyć dopiero w doliczonym czasie gry.

Spotkanie dobrze rozpoczęły zawodniczki AZS-u, które w 4 minucie przeprowadziły ładną, trójkową akcję. Anna Zapała, Justyna Maziarz i Natalia Sitarz rozegrały piłkę na jeden kontakt, ale tej ostatniej zabrakło precyzji w decydującym momencie i piłka nieznacznie minęła lewy słupek bramki Rolnika. Po kilku minutach gospodynie znowu stanęły przed szansą na zdobycie gola, jednak tym razem pomyliła się Magdalena Knysak, która po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkowała obok bramki. W odpowiedzi, po drugiej stronie boiska w podobnej sytuacji znalazła się Agata Sobkowicz, ale efekt był niemal identyczny jak w przypadku Knysak. Mały festiwal rzutów rożnych zakończyła chwilę później kolejnym, niecelnym strzałem zawodniczka AZS-u Magdalena Gozdecka. W 30 minucie bardzo blisko zdobycia bramki były zawodniczki Rolnika, a stało się to po kolejnym stałym fragmencie gry. Tym razem jednak rzut wolny wykonywała Ilona Sotor i piłka
po jej strzale zatrzymała się na poprzeczce. Dziewięć minut później odpowiedziały gospodynie i zrobiły to w najlepszy możliwy sposób. Po lewej stronie boiska Annę Suchanek łatwo ograła Justyna Maziarz po czym wycofała piłkę do nadbiegającej Małgorzaty Bartosiewicz. Ta, znajdując się na wprost bramki nie zastanawiała się długo i oddała silny, precyzyjny strzał, z którym nie poradziła sobie Jessica Ludwiczak. Jednobramkowe prowadzenie AZS-u utrzymało się do końca pierwszej połowy.

Druga odsłona rozpoczęła się niespodziewanie od dwóch groźnych ataków przyjezdnych, z których jeden zakończył się wyrównującą bramką. Najpierw jednak, znakomitego, prostopadłego podania od Ilony Sotor nie wykorzystała Agata Sobkowicz, która przegrała pojedynek 1 na 1 z Andżeliką Dąbek. Po chwili jednak ta sama zawodniczka spisała się bez zarzutu gdy piłkę przed pole karne wycofała jej Maria Hadelko i mierzonym strzałem, po którym piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki, zdobyła wyrównującą bramkę. Trafienie to było bliźniaczo podobne do tego z pierwszej połowy w wykonaniu Bartosiewicz. Podrażnione piłkarki AZS-u chciały szybko odpowiedzieć i ponownie wyjść na prowadzenie, ale tym razem to im zabrakło szczęścia bo piłka po strzale Bartosiewicz trafiła w poprzeczkę. Jednak już trzy minuty później było 2:1 bowiem znakomitą akcję lewą stroną boiska przeprowadziła Karolina Gruszka, po czym wstrzeliła piłkę w pole karne a tam najpierw futbolówkę trąciła Karolina Dul, a z najbliższej odległości piłkę do siatki wpakowała Justyna Maziarz. Zawodniczka AZS-u do asysty z pierwszej połowy, dołożyła bramkę w drugiej, ale to nie był koniec jej popisów. Co prawda W 87 minucie Maziarz zmarnowała stuprocentową sytuację posyłając piłkę nad bramką w sytuacji sam na sam z Ludwiczak, ale już w doliczonym czasie gry dwukrotnie otrzymała idealne dośrodkowanie od Aleksandry Gizy i dwukrotnie, z ogromnym spokojem umieściła w piłkę w bramce. Zawodniczki Rolnika mogły pokusić się o zdobycie bramki jeszcze przed stratą trzeciego i czwartego gola, jednak wykonywane serią rzuty rożne między 80 a 85 minutą nie przyniosły efektu w postaci wyrównania i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem AZS-u 4:1.

I Liga Polska Kobiet, 11.05.2014
AZS UJ Kraków – LKS Rolnik B.Głogówek 4:1 (1:0)
Bartosiewicz 39, Maziarz 71, 90+1, 90+2 – Sobkowicz 60

Sędziowały: Katarzyna Grabowska – Anna Pyrtek, Anna Motyka
Żółta kartka: Adamska
Widzów: 20
AZS UJ: Dąbek – Adamska (74 Helizanowicz), Darda, Gozdecka –  Bartosiewicz (80 Deptuła), Knysak, Zapała (59 Dul), Wilk, Ładocha (58 Gruszka) – Sitarz (72 Giza), Maziarz
Rolnik: Ludwiczak – Rudner, Stroka, Suchanek, Pawłowska – Gogolin, Sotor, Wójcik, Kasperska, Sobkowicz – Hadelko

 

Możliwość komentowania została wyłączona.