Spotkanie zdecydowanych liderek I Ligi Kobiet Czarnych Sosnowiec z trzecią siłą tej ligi – AZS UJ Kraków nie przyniosło bramek, choć szczególnie w pierwszej części meczu takowe mogły, a nawet powinny paść. Znacznie mniej szczęścia miały dziś gospodynie, które aż trzykrotnie obijały słupki lub poprzeczkę bramki Czarnych.

Początek spotkania był bardzo spokojny, a żadna z drużyn nie chciała zaryzykować zdecydowanego ataku na bramkę rywalek. Pierwszą, nieśmiałą próbę zagrożenia bramce przyjezdnych podjęła Magdalena Knysak w 15 minucie meczu, jednak jej strzał z rzutu wolnego, mimo iż celny to nie sprawił problemów Annie Polok. W odpowiedzi na strzał z dystansu zdecydowała się zawodniczka czarnych Marlena Konieczna, ale efekt był podobny jak w przypadku  gospodyń. Znacznie bliżej zdobycia bramki była natomiast w 20 minucie ponownie Magdalena Knysak. Jednak tym razem piłka po jej strzale z rzutu wolnego wylądowała na poprzeczce. Dziesięć minut później równie blisko zdobycia bramki dającej prowadzenie drużynie AZS-u była Justyna Maziarz, ale na jej drodze stanął tym razem słupek. Ten sam los spotkał zawodniczkę Czarnych Renatę Warunek w 40 minucie. Napastniczka gości próbowała wykorzystać zamieszanie po tym jak piłki w rękach nie utrzymała Andżelika Dąbek, ale mimo iż w polu karnym była najsprytniejsza i zdołała oddać strzał, to piłka trafiła jedynie w słupek. W strzałach w słupki i poprzeczki do przerwy górą były gospodynie, jednak w bramkach, po 45 minutach było 0:0.

Druga odsłona zaczęła się od ataku Czarnych, a konkretnie od szansy Angeliki Gębki, która jednak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z bliska oddała zbyt lekki strzał. Kilka chwil później w pole karne AZS-u wpadła Renata Warunek i choć uderzyła mocno, to piłka minęła prawy słupek bramki gospodyń. Na odpowiedź zawodniczek AZS-u nie trzeba było długo czekać i już po chwili… w poprzeczkę trafiła Magdalena Knysak ponownie oddając strzał z rzutu wolnego. Początek drugiej połowy dawał nadzieję na rychłą zmianę bezbramkowego rezultatu jednak jak się okazało dalsze fragmenty meczu już nie obfitowały w bramkowe okazje z jednej bądź drugiej strony. Wyjątkiem była akcja Joanny Operskalskiej, która najpierw nieatakowana długo prowadziła piłkę by później oddać mocny strzał na bramkę Andżeliki Dąbek, ale ta z uderzeniem rywalki sobie poradziła. Ostatnim akcentem meczu był strzał Karoliny Dul, który mógł dać AZS-owi komplet punktów, ale na posterunku była Anna Polok i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

I Liga Kobiet (grupa południowa), 13.04.2014
AZS UJ Kraków – Czarni Sosnowiec 0:0

Sędziowały: Anna Kalita – Dorota Dymek, Katarzyna Wójs
Żółte kartki: Helizanowicz – Gębka
Widzów: 40


AZS UJ: Dąbek – Helizanowicz, Knysak (75 Gozdecka), Darda, Podżus – Gruszka (80 Ładocha), Wilk, Zapała (85 Dul), Maziarz, Bartosiewicz (61 Szymkowiak) – Sitarz (64 Giza)

Czarni: Polok – Zabiegała, Luty, Wójcik, Prokop – Gebka, Konieczna (64 Dec), Operskalska, Błażejewska (86 Grędkiewicz), Matla – Warunek (85 Doroż)

Więcej:

http://kobiecapilka.pl/news,7495.html

 

Możliwość komentowania została wyłączona.